środa, 30 października 2013

rozgrzewka- nieodzowny element treningu

               ROZGRZEWKA



        Każdy, kto planuje rozpocząć jakiś wzmożony wysiłek fizyczny, powinien wbić sobie do głowy jedną, ważną zasadę : ROZGRZEWKA JEST NAJWAŻNIEJSZA !

       Można zapytać "a dlaczego, przecież w trakcie treningu i tak się rozgrzeje?"

 Tak, to prawda, rozgrzejesz się ale zanim to nastąpi, możesz wcześniej nabawić się poważnej kontuzji typu zerwanie ścięgna, przez to że twój organizm nie był przygotowany na takie ruchy.
Ku przestrodze powiem, że wszelkie kontuzje powstałe w wyniku naderwania, naciągnięcia mięśnia są długotrwałe i mogą wykluczyć z treningu na dłuższy okres czasu z możliwością ponownego odnawiania się.
       Więc może jednak warto pomyśleć o tej rozgrzewce?

                                                                                           Co daje nam rozgrzewka??

   Nasz organizm zbudowany jest w około 40% z mięśni, które są nam niezbędne do normalnego funkcjonowania, ponieważ umożliwiają nam wykonywanie jakichkolwiek czynności ruchowych.

                MIĘŚNIE SĄ JAK PLASTELINA

    By lepiej zobrazować Wam jak ważna dla naszych mięśni jest rozgrzewka, porównamy je do plasteliny. Gdy ją wyciągniemy z pudełka, to jest ona twarda, mało plastyczna i łatwo ją przełamać. Dopiero gdy "pomiętolimy" ją w palcach, dostarczymy jej odpowiedniej temperatury, stanie się ona plastyczna, podatna na wszelkie ruchy rozciągania, naciągania, wyginania itp.
  Tak samo się dzieje z naszymi mięśniami. Zaczynając od rozgrzewki, dostarczamy naszym mięśniom odpowiedniej temperatury i tlenu, by mogły stać się one bardziej plastyczne. W taki sposób przygotujemy je do treningu, który wymaga od nich rozciągliwości i podatności na niektóre ruchy. Dzięki temu nasze mięśnie będą się potrafiły przystosować i o wiele zmniejszy się ryzyko powstania urazu na skutek naciągnięcia bądź naderwania mięśnia.

      Inne zalety rozgrzewki:

większy przepływ krwi przez mięsnie, dający im możliwość efektywniejszego kurczenia i rozkurczania się
* mniejsze ryzyko kontuzji
* dotlenienie mięśni
* większy zakres ruchowości stawów
* stymulacja układu nerwowego-  przygotowanie do treningu właściwego

       
W kolejnym poście podam Wam jaka powinna być porządna rozgrzewka, która przygotuje nas do wzmożonego wysiłku fizycznego, która skupi się nie tylko na rozgrzaniu mięśni ale również na ich odpowiednim rozciągnięciu.

 

wtorek, 29 października 2013

Zdrowe słodycze- czy to możliwe?

     Nie jedz tego, bo będziesz za gruby, nie jedz tego, bo cukier to biała śmierć. Nie jedz tego, nie jedz tamtego i tak w kółko. No to co mam jeść, gdy mam ochotę na coś słodkiego?

Chyba każdy z nas ma czasami tak, że musi zjeść coś słodkiego i za nic w świecie nie może się tej pokusie oprzeć. Dzieje się tak często, gdy spada nam poziom cukru i musimy go w jakiś sposób uzupełnić. W takim przypadku najłatwiejszym sposobem jest sięgnięcie po jakiegoś batonika, ale czy najlepszym?
 Co wy chcecie od tych słodyczy?! Przecież są dobre!
Oj tak, tu się zgodzę, słodycze są naprawdę pyszne i dodatkowo potrafią poprawić nam humor.  Dzieje się tak za sprawą cukru, który uruchamia cały proces biologiczny, zachodzący po zjedzeniu czegoś słodkiego. Działa to mniej więcej w ten sposób:


SEROTONINA to tzw. HORMON SZCZĘŚCIA, mający wpływ na nasze samopoczucie i nastrój. Jego niedobór uważany jest za główną przyczynę depresji.

                        No to co jest nie tak z tymi słodyczami, skoro na razie były same plusy?

Co prawda, jedząc słodycze podnosimy poziom insuliny w naszym organizmie, dzięki czemu wzrasta dostępność w naszym mózgu TRYPTOFANU, którego sami nie jesteśmy w stanie wytworzyć ALE po zjedzeniu np. takie batonika, który aż "pęka" od cukrów prostych, powodujemy, że poziom glukozy we krwi rośnie bardzo gwałtownie, do tego stopnia, że staje się ona toksyczna dla wielu komórek i tkanek- dochodzi do chwilowej HIPERGLIKEMII. Trwa ona tak długo, aż poziom glukozy nie wróci do normalnego stanu i prowadzi do do wzmożonej produkcji WOLNYCH RODNIKÓW, charakteryzujących się silnymi własnościami utleniającymi.

                 Słodycze a serce

 Najbardziej narażony na atak wolnych rodników jest sródbłonek naczyń. Po ich wpływem dochodzi do stanów zapalnych naczyń, zarówno tych dużych, przez które płynie krew do mózgu lub serca, jak i tych małych, umiejscowionych np. w siatkówce naszego oka. Nie sposób również nie wspomnież, że wolne rodniki przyczyniają się równie do powstawania jednej z najczęstszych chorób sercowych - miażdżycy.

                                  Życie bez słodkości, to nie jest życie!!!

Doskonale rozumiem każdego, kto tak myśli, bo sama jestem małym łakomczuchem, który każdy dzień rozpoczyna od zjedzenia dwóch kostek czekolady.
Na szczęście w internecie można znaleźć setki przepisów na tzw. "ZDROWE SŁODYCZE", w których zamiast tradycyjnego cukru, znajduje się naturlany słodzik- STEVIA lub wykorzystuje się tylko ten cukier, który jest zawarty w owocach- FRUKTOZA.

          Poniżej podaję kilka przykładów zdrowych słodyczy. Po kliknięciu w nazwę traficie na stronę, z którego ono pochodzi. Tam też znajdziecie przepis na dany rarytas;)

       
Domowe Ciasteczka Owsiane z Owocamidomowe ciasteczka owsiane z owocami


  pieguski z gorzką czekoladą

  chałki z musli


                                                 


          


niedziela, 27 października 2013

zadbaj o włosy jesienią

          Nasze włosy są narażone na szkodliwe                                                                                       działanie czynników zewnętrznych przez niemal cały rok, jedynie wiosna jest dla nich momentem wytchnienia. Dlatego tak ważne jest, by dowiedzieć się jak przygotować swoje włosy do następnej, odmiennej pod względem warunków klimatycznych, pory roku.

           Nadejście nowej pory roku, wymaga od nas wprowadzenia pewnych zmian w naszych codziennych czynnościach. Można powiedzieć, że musimy ustalić pewny plan, strategię, której będziemy się trzymać przez dany okres.

          Idzie jesień- i co teraz??

 Złota polska jesień może być naprawdę piękna, jednakże często pokazuje nam swoje innego oblicze, obdarowując nas sporą dawką deszczu i ponurych, chłodnych dni. Można powiedzieć, że przygotowuje nas do nadejścia "najgorszej" pory roku, zimy, która nie jest za łaskawa dla naszej skóry i włosów.

  Wszystkie niesprzyjające warunki atmosferyczne takiej jak: zimny wiatr, opady deszczu lub śniegu, niska temperatura, mogą bardzo osłabić kondycję naszych włosów. Szczególnie niebezpieczne dla nich są różnice temperatur, kiedy wychodzimy z nagrzanego mieszkanka na zimny, mokry dwór. Takie duże amplitudy osłabiają nasze włosy, przesuszając je od samej skóry aż po końce. Dlatego w tym okresie powinniśmy szczególnie zadbać o odpowiednie nawilżenie.

          NAWILŻENIE

 Obecnie, drogerie oferują nam całą gamę produktów, przeznaczonych do nawilżania skóry głowy i włosów ale skąd mamy wiedzieć, czy kupując dany produkt nie wyrzucimy naszych pieniędzy w błoto??

     Wśród licznych szamponów i masek zachęcających nas różnymi sloganami typu "super nawilżenie", powinniśmy szukać tych, które zawierają w sobie olejek awokado, kokosowy lub arganowy.  Dzięki zawartym w sobie nienasyconym kwasom tłuszczowym (NNKT), wzmacniają strukturę włosów i zapobiegają ich mechanicznym uszkodzeniom.


    Poniżej podaję kilka szamponów, które zawierają jeden z "dobroczynnych" olejków.

 Szampon odbudowujący Granier ULTRA DOUX z olejkiem z awokado 250ml



Szampon Timotei z olejkiem kokosowym. Polecam też odżywkę z tej serii.


 Cała seria kosmetyków VitalDerm z olejkiem arganowym. Cenowo nie odstaje za bardzo od innych, tego typu produktów.


                    Domowe SPA dla włosów? Czemu nie?!
       
  Jeżeli już wiemy, że niektóre owoce i warzywa mają właściwości odbudowujące i nawilżające, to możemy tą wiedzę wykorzystać i przygotować swoją własną, domową maseczkę. Na internecie jest pełno przepisów, z których jak wybrałam kilka, moim zdaniem najlepszych.

     MASECZKA BANANOWO-KOKOSOWA


SKŁADNIKI:

*dojrzały banan
*olejek kokosowy
*maślanka

Rozgnieć widelcem banana, dodaj do niego 3 łyżeczki maślanki i pół łyżeczki olejku kokosowego. Całość dokładnie wymieszaj i nałóż na włosy, pozostawiając maseczkę na około pół godziny. Spłucz dokładnie głowę i umyj włosy szamponem zawierającym jeden z wyżej wymienianych olejków.

   MASECZKA Z DROŻDŻAMI I OLEJKIEM RYCYNOWYM

SKŁADNIKI:

* 100g drożdży
* 2 żółtka
* kilka kropelek olejku rycynowego
* 2 łyżki nafty kosmetycznej

   Wszystkie składniki mieszamy ze sobą bardzo dokładnie i nakładamy na włosy. Pozostawiamy na włosach przez minimum 30 minut, myjemy głowę i dokładnie wszystko spłukujemy.

MASECZKA MIODOWO-OLIWNA

SKŁADNIKI:

* pół szklanki miodu
* 2 łyżki stołowe oliwy

  Jeżeli z miodu wytrącił się cukier to go podgrzej, po czym dodaj do niego oliwę. Całość wymieszaj i nałóż na włosy. Owiń je folią i ciepłym ręcznikiem. Po 30 minutach umyj głowę i dokładnie spłucz ciepłą wodą.

UWAGA: może się okazać że trzeba będzie umyć włosy więcej niż jeden raz!!


czwartek, 24 października 2013

Postaw na... rybę!

                     RYBY
    

                     Ryby mają szeroką listę swoich zalet, przemawiających za tym, by jeść je mniej więcej 2-3 razy w tygodniu. Oprócz tego, że są po prostu smaczne i w miarę łatwo się je przyrządza, to jeszcze dostarczają nam kilka cennych składników:

                         *wysokiej jakości białko, bogate w niezbędne aminokwasy 
                         * witaminy rozpuszczalne w tłuszczach
                         * tłuszcze będące cennym źródłem energii oraz tak często propagowane w telewizji
                            NIENASYCONE KWASY TŁUSZCZOWE Z RODZINY OMEGA-3
                         * składniki mineralne : wapń, fosfor, fluor, jod

        Co to są te kwasy Omega-3? 

Nienasycone kwasy tłuszczowe z rodziny Omega-3 odgrywają niesamowicie ważną rolę w naszym organizmie. Odpowiadają za prawidłowe funkcjonowanie całego układu krwionośnego. Zapobiegają powstawaniu miażdżycy i innych chorób sercowych, poprzez zmniejszanie zawartości trójglicerydów we krwi oraz jej krzepliwości.

     Dobra wiadomość dla Pań:)    KWASY OMEGA-3 SPOWALNIAJĄ PROCES STARZENIA SIĘ SKÓRY, ponieważ wraz z witaminami A i E wykazują właściwości wygładzające skórę:)

               Dużo "ZA", mało "PRZECIW"

   *  Mniejsze ryzyko wystąpienia nowotworu.   Jak wiadomo, każdy z nas ma w sobie komórki nowotworowe i wszystko zależy od tego, czy się uaktywnią, czy pozostaną w uśpieniu. Kwasy Omega-3 zapobiegają rozwojowi komórek nowotworowych i dodatkowo poprawiają odporność naszego organizmu.

   * Korzystne dla oka.  Nasz organizm nie jest w stanie sam wyprodukować kwasu Omega-3, który odgrywa ważną rolę jako składnik budowy błon komórkowych, szczególnie w układzie nerwowym oka.  Dlatego tak ważne jest jedzenie ryb. W taki sposób możemy uchronić się przed powstawaniem chorób oczu i zadbać o naszą siatkówkę.

   * Idealne dla osób dbających o wagę.    Ryby możemy podzielić na dwie grupy: chude i tłuste.

              RYBY CHUDE                                       RYBY TŁUSTE            [  na 100g ]
   
       1) dorsz- 70 kcal                                            1) tuńczyk - 239kcal
       2) morszczuk - 55kcal                                   2) łosoś - 182kcal
       3) sola - 83kcal                                              3) węgorz - 204kcal
       4) sandacz- 80kcal                                         4) makrela - 124kcal
       5) okoń - 50 kcal                                           5) karp - 120kcal

    Jak widać, są ryby mniej bądź więcej kaloryczne. Osoby, które stosują jakąś dietę, powinny raczej sięgać po ryby z tej pierwszej grupy ze względu na ich niską wartość energetyczną. Oczywiście nie jest powiedziane, że pod żadnym pozorem nie mogą one sięgać po rybki z tej drugiej grupy. Nie będzie to zbrodnią jeżeli ktoś zje sobie np. takiego łososia czy tuńczyka. Wystarczy tylko, by zrezygnował z ich panierowania i smażenia. Spokojnie można przyrządzić taką rybkę na parze lub gotując ją w wodzie.




środa, 23 października 2013

banany najlepsze po treningu

    BANANY

 Sport to samo zdrowie- to już wiemy, ale intensywny trening, szczególnie ponad godzinny, może nam troszeczkę "namieszać" w organizmie i później musimy go ponownie przywrócić do "normalności".

Wbrew powszechnemu uważaniu, że banany to bomba kaloryczna i osoby, które chcą być tzw. "fit" powinny się ich wystrzegać, okazuje się, że to właśnie BANANY są najlepszą przekąską potreningową. Dlaczego?

 * W 100g bananów znajduje się 20-25 łatwoprzyswajalnych węglowodanów,co w przeliczeniu na 1 sztukę, która waży mniej więcej 150g, daje nam solidną porcję "węgielków".

           No dobrze ale po co nam tyle węglowodanów??

 A no po to,by stworzyć naszym mięśniom odpowiednie warunki do ich regeneneracji, do której potrzebna jest energia płynąca właśnie głównie z węglowodanów.

          A co poza tym??

 * Oprócz łatwoprzyswajalnych węglowodanów, banany bogate są również w POTAS, który uczestniczy w procesie utrzymywania równowagi wodno-elektrolitowej organizmu, do jest bardzo istotne, ponieważ w trakcie wzmożonego wysiłku fizycznego pocimy się, tracąc tym samym wodę i związki mineralne z naszego organizmu, które później należy z powrotem uzupełnić.

      Jakieś minusy?

* Banany niestety są ubogie w białko, które jest szczególnie ważne dla osób, chcących zwiększyć swoją masę mięśniową. Dlatego warto je połączyć z jakimś produktem wysokobiałkowym, np. mleko, jogurt naturalny, kefir. Można to zrobić w formie koktajlu. Poniżej podaję kilka przepisów, znalezionych na różnych stronach internetowych poświęconych kulturystyce.


      1) KOKTAJL BIAŁKOWO-WĘGLOWODANOWY
         1 duży banan
         150g twarogu chudego
         200ml mleka 0% tłuszczu
         100g płatków owsianych
         30g kakao naturalne


    2) Koktajl bananowo-czekoladowy

      1 banan
      szklanka mleka
      łyżka Nutelli lub innego kremu czekoladowego

       Banana kroimi, wrzucamy do miksera. Zalewamy go mlekiem dodając łyżkę Nutelli. Wszystko razem miksujemy na gładką masę i przelewamy do kubka.

    3) Koktajl z kiwi i bananów

    5 dojrzałych kiwi
    2 dojrzałe banany
    pół łyżeczki cukru wanilinowego
    2 łyżki miodu
    szklanka soku pomarańczowego
 
  Obieramy banana i kiwi ze skórki, wkładamy do miksera z pozostałymi składnikami i miksujemy aż do uzyskania gładkiej masy.

poniedziałek, 21 października 2013

domowy izotonik

   izotonik 


       W zakładce "ZDROWE ODŻYWIANIE" zamieściłam obszerny post o izotonikach. By przejść do niego, kliknijcie w zakładkę lub w podany poniżej link:

                         izotoniki

   Wieczorem miałam trochę czasu więc poszperałam w internecie i znalazłam kilka bardzo fajnych sposobów na zrobienie własnego, domowego izotoniku.


 Co będzie potrzebne?

      * wyciśnięty sok z jednej cytryny
      *1,5 litra wody niegazowanej, może być przegotowana
      * 3 łyżki miodu
      *odrobinka soli (ok. 1/3 łyżeczki)

Przygotowanie? BANALNE!!

     Mieszamy i gotowe;)


     

sobota, 19 października 2013

inspiracje


Poniżej kilka kulinarnych inspiracji dla osób, dla których wygląd nie jest obojętny, i które wolą działać w myśl zasady:

"JESTEŚ TYM CO JESZ"







czwartek, 17 października 2013

kulinarne inspiracje - śniadanko



        Jak powszechnie wiadomo, śniadanie jest NAJWAŻNIEJSZYM posiłkiem w ciągu dnia, którego NIE POWINNO się pomijać, ponieważ dostarcza naszemu organizmowi energii na resztę dnia i umożliwia mu prawidłowe funkcjonowanie.

       Poszperałam w internecie i znalazłam kilka fajnych pomysłów na takie zdrowe, smaczne śniadanie. Aż ślinka cieknie ;)





środa, 16 października 2013

workout


       

   Jedni lubią siedzieć na kanapie z chipsami i pilotem od telewizora w ręku. Inni spędzają swój wolny czas przesiadując godzinami na jednej z osiedlowych ławek, a ja preferuję aktywniejsze formy spędzania wolnego czasu. Dlatego zamiast usiąść po pracy w fotelu, włączyć ulubiony serial i zotać tak aż do samego wieczora, ja wolę iść na trening, gdzie mogę odreagować cały stres, przyniesiony z pracy, gdzie spotykam się z ludźmi, którzy (w większości) mają podobny do mojego cel.

  Tak więc teraz znikam ze swojego bloga,z którym w ostatnim czasie nie mogę się w ogóle rozstać, pakuję torbę i cały sprzęt i idę na trening.

    A oto moja mała, potreningowa przekąska bogata w witaminy, białko oraz błonnik

halloween


   Halloween tuż, tuż więc przedstawiam Wam kilka pomysłów na halloweenowe przekąski, które wygrzebałam w internecie






wtorek, 15 października 2013

Przygotowania włosów przed zimą czas zacząć;)


    Z tego względu, że noce i dnie są coraz chłodniejsze, doszłam do wniosku że jest to już odpowiedni moment, by zacząć przygotowywać moje włosy do srogich, zimowych temperatur.

  Na czym te przygotowania będą polegać?

  * Po pierwsze UŻYWANIE prostownicy TYLKO W PODBRAMKOWYCH SYTUACJACH!

  * Po drugie PODCINANIE włosów co 2-3 tygodnie,ale nie za dużo, bo łysina raczej mi nie będzie pasować;)

  * Po trzecie, zmiana kosmetyków do pielęgnacji wlosów i tutaj chciałabym Wam polecić niedawno odkrytą przeze mnie odżywkę firmy VITALDERM z olejkiem arganowym i masłem Shea.

       


Co w niej jest takiego fajnego?  A to,że zawiera w sobie olejek arganowy, który przywraca włosom ich naturalny blask i je odbudowuje, zmniejszając ich łamliwość, co przy moich długich włosach  jest zjawiskiem powszechnym. Nie będę sie naukowo rozpisywać o właściwościach arganu, ale  jeżeli ktoś chce się dowiedzieć czegoś więcej to niech kliknie w ten link olejek arganowy, tam jest wszystko pięknie opisane.

Dla mnie najważniejsze w tej odżywce jest to, że włosy po niej stają się bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i co jest równie ważne, szczególnie dla osób z długimi włosami- brak jest jakichkolwiek problemów z rozczesywaniem.


Cena takiej odżywki? Ja kupiłam ją w zwykłeś drogerii za 22zł ale widziałam na internecie troszkę tańsze. Podaję kilka linków do drogerii internetowych, w których możecie kupić taką odżywkę i inne produkty z tej samej serii:

wispol - 19,90zł
ladymakeup - 22,90
żyj zdrowo - 14,90

poniedziałek, 14 października 2013

zdobywcy Karkonoszy :)



     Okropne zakwasy na nogach i tyłku- takim miłym akcentem zakończyliśmy naszą trzydniową wycieczkę do Szklarskiej Poręby. Wyjazd zaliczam do jak najbardziej udanych.

 Pogoda dopisała, pokój mieliśmy śliczny, chociaż nie był to ten, który mieliśmy upatrzony na początku. Co najważniejsze, udało nam się zrealizować nasze plany :


         1) pójście do miejsca, gdzie się pierwszy raz poznaliśmy- dokładnie roku temu

         2) wejście na Kamieńczyk a potem na Szrenicę

         3) zjedzenie pysznych gofrów w  Fantazji. POLECAM!!!



     








sobota, 12 października 2013

hala szrenicka wersja zimowa ;)



    Godzina 6:10, jeszcze ponad półtorej godziny do wyjazdu więc jest czas żeby jeszcze coś npisać.

Siedząc i jedząc śniadanko, zaczęłam przeglądać zdjęcia z obozu snowboardowego na Hali Szrenickiej. Piękne widoki: śnieg, śnieg, śnieg i ZIMNO;) ma to wiele plusów.

   Zawsze byłam tam tylko w zimie a jutro przekonam się jak wygląda to w rzeczywistości, bez tony śniegu przykrywającego wszystko na minimum metr. Ciekawe jaka będzie różnica?:)

    Tak to wyglądało w zimie:

 

piątek, 11 października 2013

"białkowa" wyprawka w góry, czyli jogurtowe szaleństwo;)



    Jutro, godzina 7:40, dworzec PKS, autobus linii Legnica-Szklarska Poręba. Wsiadamy i jedziemy :))

Mam ambitny plan wejść z Łukaszem na Szrenicę, bo zwsze byłam tam tylko w zimie  nigdy nie widziałam jak to wygląda "na sucho"- bez śniegu. Po drodzę zaliczymy też kamieńczym i może jakieś oscypki z żurwiną do tego?:)

  Walizka spakowana, plecak z jedzeniem też i muszę powiedzieć, że jest on cięższy niż torba z ubraniami. Ale nie ma co się dziwić, bo jak na sportowców przystało, w naszym menu musi się znaleźć białeczko i to w różnej formie. Dlatego dzisiaj wpadłam w dział "sery i jogurty" i nakupiłam taki to oto zestawik, jaki widać na zdjęciu. A to małe Crispello, to taki dodatek na osłodę;)

 

niedziela, 6 października 2013

pyszna, bogata w witaminy przekąska:)



              Wolny, niedzielny poranek- trzeba było to jakoś wykorzystać. Odkopałam z szafki moją niedawno kupioną sokowirówkę i zrobiłam pyszny, marchewkowo-jabłkowy soczek. Dla mnie jest to połączenie idealne. Marchewka, która zawiera beta karoten, poprawia koloryt naszej skóry plus jabłka, zawierające w sobie dużo lekkostrawnego błonnika, dzięki któremu usprawniają naszą przemianę materii i dodatkowo dostarczają nam węglowodany, zastępując tym samym inną, cięższą przekąskę.

         Oto mała fotorelacja:

   





czwartek, 3 października 2013

czas na testy :)



    Zamówiłam sobie niedawno na internecie zestaw do profesjonalnego wybielania zębów w domu i właśnie nadszedł ten moment, by go przetestować;)

    W zestawie znajdują się dwie formy na szczęki :górną i dolną, żel wybielający, lampka LED oraz żel przeciw nadwrażliwości.

    Kuracja trwa od 10 do 14 dni, przez ten czas muszę się powstrzymywać od picia kawy, herbaty, soków, czyli wszystkiego, co mogłoby mi zabarwić zęby na jakiś kolor. W sumie to faktycznie trochę głupio bym wyglądała z pomarańczowymi zębami od Kubusia albo Pysia:)

   Postępując według zaleceń, powinnam nakładki z żelem trzymać na zębach przez około godzinę ale, że będzie to mój pierwszy raz z tym zestawem, to zacznę od serii 30-minutowej, jeden raz dziennie. Zobaczymy jak moje szkliwo na to zareaguje. Jeżeli będzie mi dawało spać, to zastosuje się do ich wytycznych i będę przeprowadzać "zabieg" dwa razy dzienni po 45 minut.

   Zobaczymy jakie będą efekty i czy przebiją to, co osiągnęłam dzięki paskom wybielającym.


Oto cały zestaw: