piątek, 31 października 2014

owocowe co nieco;)


       Co prawda ten post nie jest za bardzo tematyczny, biorąc pod uwagę, że mamy dzisiaj Halloween i bardziej pasowałyby tutaj w tym momencie jakieś trupie czaszki, dynie itp. ale miałam ogromną na jakąś przekąskę i tak oto powstało takie moje małe cudo;)

Aż szkoda jeść;)

Składniki:
(zemsta "warzywniaka";)
- średni banan
- mandarynka
- 2 sztuki kiwi
- trochę granata (reszta oczywiście się nie zmarnuje i zapewne podzieli los innych owocków:))

Przygotowanie -  pełna improwizacja;) liczy się "inwencja twórcza";)

Wartości odżywcze:
- 1 banan (110 g) - 99 kcal /  22,6 węglowodanów / 0,36 tłuszczu
- mandarynka (ok. 60g) - 30 kcal / 6,92 węglowodanów / 0,19 g tłuszczu
- 2 kiwi (ok 140g) - 84 kcal/ 16,32 węglowodanów / 0,73 tłuszczu
- "kawałek" granata (ok.10g) - 6,60 kcal/ 1,32 węglowodanów / 0 tłuszczu

ŁĄCZNIE: 219, 60 kcal / 47,16 węglowodanów / 1,28 tłuszczu

Można powiedzieć, że jest to opcja idealna na kolacje;)







3 komentarze:

  1. Uwielbiam takie kolacje, jak byłam mała, mama mi takie często robiła :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam takie kolacje/podwieczorki. Gdy byłam dzieckiem mama często mi takie urządzała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja niestety nie miałam takich rarytasów jak byłam mała, dlatego teraz sama je przyrządzam żeby sobie zrekompensować stratę;)

      Usuń