piątek, 16 sierpnia 2013

czas na testy- tusz do rzęs Mega Effects



        Hej dziewczyny, w końcu wczoraj przyszły długo wyczekiwane przeze mnie tusze Mega Effects od firmy AVON.

        Co w nich takiego "innego", że tak bardzo nie mogłam się ich doczekać? A no właśnie to, że mają całkowicie inną szczoteczkę. Jest to coś nowego, ponieważ nie jest to zwykła szczoteczka, lecz szczoteczka panoramiczna, która jest  mniej więcej dopasowana do kształtu oka, byśmy mogły za jednym pociągnięciem pomalować rzęsy na całej ich szerokości.

       Inny sposób użycia: trzyma się ją jak pędzelek, za pierwszym razem nie mogłam się do tego przyzwyczaić ale teraz już jest dobrze i mogę powiedzieć, że taki sposób malowania odpowiada mi bardziej niż ten tradycyjny.

      Moje ogólne odczucia? Zawsze byłam wierna tuszom Colossal Volume Express od firmy Maybelline ale teraz chyba to będzie mój nr.1. Mam też taką cichą nadzieję, że już niedługo wejdzie on na rynek w wersji waterproof, bo zbliża się koniec lata i tusze wodoodporne będą jak najbardziej potrzebne;)




       

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz